wtorek, 29 września 2015

Tani sportowiec (nie tylko w zakupie) #2 Ford Puma - Rasowy kociak

https://c1.staticflickr.com/9/8107/8654624651_2297d927f5.jpg
Podobno autko dla kobiet
     Końcówka lat 90, projektanci Forda biorą płytę z niezbyt urodziwej Fiesty i tworzą Pume - najbardziej designerski model dekady.
     Lekko jajowate nadwozie prezentuje się dzisiaj równie fenomenalnie i nowocześnie jak na targach w Genewie w 1997 roku, kiedy to auto zostało pierwszy raz pokazane. Z której strony by na ten pojazd nie spojrzeć budzi zachwyt. Puma to idealny przykład drapieżnego kota: mała, lekka, szybka, zwinna i szybka. Auto ledwie przekracza tonę, i jest napędzane jednym z trzech silników ZETEC. Najmniejszy o pojemności 1.4 (90KM) lepiej przemilczeć. Nieco lepiej wygląda 1.6 (103km). Jeżeli szukamy auta, które jakoś jeździ, a przy tym jest tanie i niezawodne to można się na tę jednostkę skusić, jednak o sprincie do setki poniżej 10 sekund można zapomnieć. Puma z ładnego samochodziku miejskiego staje się pełnoprawnym autem segmentu G, gdy napędza ją silnik 1.7i (125KM!). Jednak z wielką mocą, wiążą się wielkie rachunki. O dziwo nie na stacji paliw (auto pali zaledwie 7.4 litra na 100km), a u mechaników... w ASO. Najmocniejsza jednostka napędowa Pumy ma tak dobre osiągi dzięki zastosowaniu wariatora faz rozrządu (Coś jak V-TEC w Hondach czy Vanos w BMW), który w razie awarii dostaniemy jedynie w ASO. Taka przyjemność może nas kosztować blisko 2000zł.

http://klubpumy.pl/files/thumbs/t_6_126.jpg
Świetnie się prezentuje nie tyko na asfalcie
     Zapytacie pewnie jak mogę w cyklu "Tani sportowiec" pisać o samochodzie do którego części są tak zbójecko drogie. W sumie oprócz rozrządu i dziwnych żarówek części do Pumy, to zbiorowisko z innych modeli Forda, głównie Fiesty (z której niestety pochodzi wnętrze). Drugi pozytyw to cena. Ciężko znaleźć egzemplarz przekraczający 6 tysięcy złotych, więc auto kupimy dużo taniej niż zakłada nasz budżet.


     O jakości auta mogą świadczyć liczne nagrody branżowe, między innymi Samochód roku według Top Gear (1997r.), WhatCar - sportowe auto roku 2001, oraz najlepsze sportowe auto poniżej 10000£ z 2004 roku. Nie pozostaje nic innego, jak tylko polecić poszukiwanie swojego wymarzonego egzemplarza.

Na koniec podsumowanie:
Ford Puma
 http://img1.autocentrum.pl/niechciany-kociak-ford-puma_publikacje-46436-2-640-480.jpg
1.7i 16V 125KM
Ceny od 3000 do 5000 (roczniki 99-02)
Lata produkcji – 1997-2002
Masa - 1040kg
Pojemność silnika – 1.7
Moc - 125km
Prędkość maksymalna –203km/h
Przyspieszenie do 100km/h – 9,2s
Paliwo – Benzyna
Spalanie – 7,4/100km
Koszt przejechania 100km – 35,89zł (4,85zł za litr)
 
+
-
Dynamiczny, elastyczny i oszczędny silnik
niewielka dostępność używanych części nadwozia i rozrządu
Wspólna konstrukcja z Fordem Fiestą
Korozja tylnych nadkoli (nie występują reperturki)
Zachowanie na drodze
nietypowe żarówki HB3 (od 40zł)
Na co zwrócić uwagę podczas oględzin:
  • Omijać egzemplarze do dużych poprawek blacharskich
  • Uszkodzony wariator faz rozrządu (klekot na wolnych obrotach) (1600zł w ASO, brak zamienników)
  • Częste usterki: psujący się elektrozawór nagrzewnicy (nieskuteczne ogrzewanie), rezystor dmuchawy (przegrzewanie się silnika)

sobota, 26 września 2015

Fuelio - ogarnij wydatki

Wykresy - Lubie to
     Często kupując samochód nie zdajemy sobie sprawy z tego, że samo zakup, to zaledwie ułamek kwoty, którą trzeba wydać, aby w dłuższym okresie czasu eksploatować nasze auto. W tym artykule zaprezentuje aplikacje mobilną Fuelio, która w prosty sposób pozwoli nam zarządzać wydatkami na ukochane cztery (lub dwa) kółka.
     Jak wygląda korzystanie z apki w praktyce? To banalnie proste. Po zatankowaniu auta wstukujemy do telefonu surowe dane takie jak aktualny stan licznika, ilość wlanego paliwa i jego cenę (opcjonalnie możemy zapisać lokalizacje stacji, co pozwoli stworzyć mapę najtańszych lub najdroższych sprzedawców). Po drugim tankowaniu do pełna otrzymamy dostęp do pokaźnej liczby statystyk i wykresów, które są na tyle czytelne, że nawet osoby dostające gęsiej skórki słysząc słowo "matematyka" będą w stanie z nich wyciągnąć wnioski.
     Jak wiadomo, nie samym spalaniem samochód żyje, więc twórcy umieścili w swojej aplikaji dziennik pozostałych kosztów, podzielony na kilkanaście kategorii między innymi: eksploatacja, myjnia, mandaty, tuning, czy ubezpieczenie. Przydatnym dodatkiem jest możliwość przypisania przypomnienia do wydarzeń cyklicznych (np. wymiany oleju), dzięki czemu na pewno o niczym nie zapomnimy.


Ekran główny
     Fuelio jest z pozoru prostym narzędziem, ale w praktyce pozwoli np. odpowiedzieć na najczęściej zadawane pytanie: oszczędny diesel skomplikowany jak budowa umysłu kobiety, czy paliwożerny silnik benzynowy, który naprawimy przy użyciu młotka i części od Ursusa. Ja sam uzywam aplikacji od pół roku i nie zamierzam się z nią rozstawać, a i wam polecam spróbować, tym bardziej, że jest w pełni darmowa.